środa, 20 listopada 2019

Od Ismanise "Siła mięśni to nie wszystko" cz. 14

Luty 2025 r.
Ostatecznie, jak szybko zauważyły szczeniaki, Adora zaczęła uczyć jak należy. Uwagi odnośnie ich znikomej inteligencji także zdecydowanie zmalały, co przyjęły z wyjątkową przyjemnością. Isa nie udzielała się zbytnio na lekcjach, więc brak wyrywania jej do odpowiedzi nieszczególnie jej przeszkadzał. Wolała wszystko obserwować i nie wtrącać się za bardzo. Zupełnie inną strategię przyjmowała znienawidzona przez nią Sino oraz Naida, odnośnie której miała dość mieszane odczucia. Inne szczeniaki raczej milczały, dość okazjonalnie wtrącając swoje trzy grosze.
– Zatem myśląc abstrakcyjnie... co należy zrobić, aby zbudować skrzynię? – zapytała nauczycielka. Unikała ich spojrzenia, kiedy tylko mogła, więc Isa wpatrywała się w nią z wyjątkową natarczywością.
– Ściąć drzewo – powiedziała Luka.
– I? – dopytywała Adora.
– Pociąć.
– I?
Luka nie znała odpowiedzi.
– Przerobić na deski – wtrącił Gorn.
– I?
– Zdobyć gwoździe...? – powiedział z wahaniem Arrow.
– I?
– Zbudować bryłę – oznajmił Randall.
– Jak?
– Co to bryła? – wtrąciła Naida.
– Co to gwóźdź? – dorzucił Glück.
– Gwóźdź to takie małe metalowe coś, które wbijasz w drewno – objaśniła Adora – A bryła to taki kwadrat, ale przestrzenny.
– Przestrzenny? – powtórzyła Sino.
Adora nakreśliła kształt w powietrzu. Sino ucieszona otworzyła pyszczek. Isa zaś nie była tak zachwycona. Sam widok waderki wprawiał ją w odruchy wymiotne. Właśnie z tego powodu od jakiegoś czasu starała się unikać kontaktu z nią.
– W jaki sposób wykonacie projekt skrzyni? Co musicie zrobić, aby się mocno trzymała i nie rozpadła przy najbliższym rzucie?
– Musi być umacniana drugą warstwą desek, takich poprzecznie wbitych. Na kantach również powinny być umacniane podwójną warstwą desek. Nie powinny być też zbyt cienkie, aby rzeczy znajdujące się w środku nie wypadły, jeśli się przesuną – oznajmił skromnie Ares.
Adora uniosła brew.
– Skąd masz aż tak szczegółowe informacje?
– Mój tata robił skrzynie na przeprowadzkę – Ares wzruszył ramionami.
Adora pokiwała głową.
– Tak, to wiele wyjaśnia... – Zrobiła pauzę na wpatrywanie się w piach pod jej łapami – Pewnie zastanawiacie się, dlaczego zadaję wam takie pytania... Otóż mają wam pomóc w wyobrażeniu sobie przestrzennie pewnych obiektów i wzbogacić zdolność kalkulowania, co zrobić, aby były one skuteczne. Dla przykładu skrzynia powinna być umacniana i zbita gwoździami w odpowiednich miejscach. Tyczy się to również wielu innych rzeczy. Ktoś może mi powie, jak w takim razie zbudować chatkę?
Łapka Mortiego wystrzeliła w górę, a zaraz potem również Theo oraz Exana.
– Wasz tata budował chatki na plaży, czyż nie?
– Tak! – odparł Theo.
Adora leciutko się uśmiechnęła.
– Zatem słucham. Kto chce mówić?
– Ja! – ponownie odezwał się Theo. Pozostali bracia spokojnie opuścili łapki.
– Zatem zacznij.
– Trzeba najpierw pozbierać grube gałęzie lub bambusy i trochę liści – Zamerdał ogonem – Ale takich śliskich, jakby były od wosku. Dużych. W ziemi można wykopać też trochę gliny do umocnień, a w dżungli zebrać nieco lian. Wtedy trzeba ocenić jak duża ma być chatka, a następnie nakreślić wymiary. Utknąć najdłuższe i najprostsze gałęzie lub najgrubsze bambusy, a następnie zrobić ściany z cieńszych. Związać lianami lub zabić gwoździami, zrobić rusztowanie sufitu i nakryć liśćmi. Można też zrobić drzwi, robiąc oddzielną bambusową ścianę i przywiązać to z jednej strony do stałej ściany. Glina może się przydać do dodatkowych umocnień. Dach może być też zrobiony z bambusów lub kory drzew.
Adora pokiwała głową w zadumie.
– Można wykopać ziemiankę – zasugerował Ares.
– Ziemia się nie zapadnie? – dopytywała nauczycielka.
– Można utwardzić jej ściany gliną lub drewnianymi palami. Albo to i to – odparł Ares.
Adora ponownie zwróciła się do reszty grupy.
– Macie jakieś inne pomysły?
Cisza.
– Zatem możecie przejść do budowania własnych chatek. Wyjątkowo mamy lekcję techniczną. Musicie w parach stworzyć jak najwytrzymalszy domek dla jednego dorosłego wilka lub dwóch szczeniąt. Jeśli chcecie podzielić się w większe grupki, musicie zrobić jeszcze większą chatkę. Pamiętajcie, że nie może przepuszczać deszczu!
Isa z świecącymi oczami popatrzyła na Infinite.
– Co ty na to, by być w grupie z Aresem i Theo?
– Dobra – Uśmiechnął się.
Isa czym prędzej pobiegła do basiorków, nim ktoś inny wpadnie na ten sam pomysł.

<C.D.N.>