środa, 6 listopada 2019

Od Glücka "Nie taka nudna szkoła" cz. 4

Luty 2025
Glück siedział na lekcji sztuk kreatywnych. Zastanawiał się co zaprezentować. Miał zrobić coś kreatywnego. Mógł coś narysować, tak stwierdził Glück. Tylko co? Spojrzał na te dziwne drzewa. Tak, to jest to. Wziął Sticky'ego i narysował krzywe, szkaradne drzewo.
- To jest okropne! - powiedział Ares. - To wygląda jak zdechła ryba.
- Ej to nie jest, aż takie złe - Glück spojrzał na swój rysunek. - No dobra to jest okropne.
- Może spróbuj... - basior rozejrzał się po szczeniakach - zatańczyć?
- Nie.
- No to, opowiedz historyjkę?
- Nie umiem.
- Chociaż spróbuj.
- No dobra. Dawno, dawno temu żył sobie wilk. Dożył on późnej starości i umarł. Koniec.
- Nie, nie nadajesz się do tego.
- Wiem.
- A może za...
- Wiem! Zaśpiewam.
- Właśnie to chciałem powiedzieć!
- A co zaśpiewać?
- Może razem coś wymyślimy.
Basiory zaczęły myśleć nad tekstem do piosenki. Po dłuższej chwili podszedł do nich Dernet, ich nauczyciel.
- A wy co wymyśliliście?
- Zaśpiewamy - powiedzieli razem.
Glück i Ares już skończyli wymyślać tekst. I postanowili, że zrobią próbę. Kiedy zaczęli śpiewać, podszedł do nich pan Dernet. Śpiewali tak ładnie, że inne szczeniaki zamiast wykonywać swoje zadania przyszły patrzeć na występ. Nawet nauczyciel był pod wrażeniem. Kiedy skończyli wilki się rozeszły i kontynuowały to, co robiły wcześniej. Stwierdzili, że odpoczną chwilę.
- Tak, w ogóle to skąd jesteś. I dlaczego do nas dołączyłeś? - zapytał Ares.
Glück zaczął mu opowiadać, o bitwie jego watahy z innymi wilkami. Następnie, powiedział jak uciekł do lasu. Znalazł Stick'ego, jak to samotnie błądził po lesie. W końcu dotarł do momentu, w którym znalazł kraba i spotkał się z Naidą.

Uwagi: "Później" piszemy przez "ó".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz