środa, 5 sierpnia 2020

Od Violi "Wspaniałe podróże wspaniałego podróżnika" cz. 1

Grudzień 2026
„Głęboko, wśród mroku gęstej dżungli, przedzierałam się ja - Wielka Podróżniczka z Rodu Podróżników, Poszukiwaczka Przygód nad Poszukiwaczami Przygód. Nie straszny mi chód czy gorąca, wielkie potwory czy dzikie zwierzęta. W pogoni za sławą i bogactwem dotarłam na nieznane mi dotąd tereny. Szum drzew i śpiew ptaków dawały złudne poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Doskonale znam te sztuczki, iluzje za którymi kryje się szczerząca kły i szpony, iście zabójcza Natura. Taki zaprawiony w bojach łowca jak ja nie da się tak szybko nastraszyć...”
Nagły trzask suchej gałęzi wytrącił mnie z mojego podniosłego monologu. Rozejrzałam się nerwowo dookoła, pewna, że zaraz zginę. Serce zaczęło mi bić mocniej. Zapadła cisza, jedynie co słyszałam to dudnienie w uszach od przyspieszonego tętna. Ruszyłam dalej, oglądając się za siebie. „ Nie da... nie da... em... nastraszyć. Tak, nieustraszona Viola nie da się tak łatwo pokonać dziwnym, nieznanym odgłosom... w nieznanym miejscu. Żadne niebezpieczeństwo nie jest mi... straszne.”
Poczułam, jak coś pociągnęło mnie za ogon. Poskoczyłam z wrzaskiem i w panice pobiegłam na oślep przed siebie. Coś mnie goniło. Wielkie, ogromne bydle. Czułam jego oddech na swoim karku, nawet nie próbowałam odwracać się. Ze strachu serce prawie wyskoczyło mi z piersi.
Zaczęłam potykać się o własne pióra. Zaraz, pióra? Nawet nie zauważyłam, kiedy zmieniłam formę. Wymachując skrzydłami, biegłam dalej; w końcu na szali było moje życie. Gnałabym tak jeszcze długo, gdybym nie wpadła do wielkiego rowu. Desperacko próbowałam wydostać się z niego, ale drobne ptasie pazurki i skrzydełka nie pomagały. To już koniec. Przycupnęłam za drobnym kamieniem. Zamknęłam oczy, wtulając się w zimna ścianę skały.
- Proszę niech ten potwor będzie ślepy. 

<C. D. N.>

Uwagi: Jak mówiłam, mam wrażenie, że momentami używałaś entera zamiast spacji. Kiedy coś wymieniasz według wzoru "coś czy coś", przecinek jest zbędny. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz