czwartek, 24 października 2019

Od Glücka "Nie taka nudna szkoła" cz. 1

Styczeń 2025 r.
Glück przyszedł na lekcję polowania. Obok niego usiadła Naida.
- Skoro wiecie już jak polować na kraby, to podzielcie się na dwójki. Każda para ma upolować co najmniej jednego kraba - powiedziała Yuki.
Co to są kraby? Zastanowił się Glück. Po chwili przypomniał sobie, że Naida mówiła mu coś o krabach. Nie mógł sobie przypomnieć co, więc postanowił zapytać Sticky'ego. Może on pamięta.
- Co to są kraby, Sticky?
Patyk nie odpowiedział.
- No to mi pomogłeś - powiedział z sarkazmem.
- Kraby to małe opancerzone stworzenia ze szczypcami - wtrąciła Nadia.
- Aha.
Glück zobaczył jak Nadia się oddala i idzie w kierunku jakiegoś wilka. Chwilę później do waderki podeszła różowo-fioletowa wilczyca.
- Ja idę z Mortim - powiedziała Naida.
- Ja byłam pierwsza, możesz iść z kimś innym - odpowiedziała druga.
Basior ominął kłócące się wilki i podszedł do Glücka.
- Cześć, jestem Morti.
- Cześć, ja jestem Glück.
- Po co ci ten patyk?
- To jest mój najlepszy przyjaciel - Sticky. Chcesz iść ze mną polować na kraby?
- Okej.
Glück zobaczył zawiedzione spojrzenia dwóch waderek. Wilki poszły polować na kraby. W trakcie poszukiwań basior dowiedział się od Mortiego jak dokładnie wyglądają kraby i jak je zabić. Po dłuższej chwili Morti zapytał:
- Dlaczego ten patyk to twój przyjaciel?
- To jest Sticky! - oburzył się. - Kiedy byłem mały, musiałem uciekać z watahy. Byłem sam przez kilka tygodni... może nawet miesięcy, aż znalazłem Sticky'ego. Od tej pory to mój jedyny przyjaciel...
Basiory szły dalej. W końcu zobaczyli poruszenie za wydmą. Morti skoczył, jednak zamiast kraba złapał Naidę.
- Uważaj!
- Przepraszam, myślałem że jesteś krabem - powiedział basior.
Wtedy Glück zobaczył prawdziwego kraba. Pobiegł do niego i nie mając wyboru, wbił Stickyego prosto w sam środek głowy kraba. Glück wyjął ze zwierzęcia swojego przyjaciela. Następnie wziął trupa i zaniósł go do Mortiego i Naidy.
- Brawo! - pochwalił go Morti.
- Z kim jesteś w parze? - zapytał Naidę.
- Jestem sama.
- Czemu? - spytał Morti.
- Bo została mi tylko Elanor.
- To czemu nie poszłaś z nią? - zapytał Glück.
- Bo jej nie lubię!
- Możemy ci pomóc... - zaproponował Morti.
- Dzięki!
Trzy szczeniaki poszły dalej szukać krabów. Po drodze spotkali parę wilków, które wracały już z krabem do Yuki.
- Cześć - powiedzieli.
- Łał, wy też złapaliście kraba! - krzyknęła Naida.
Szli dalej przez plażę. Po krótkim czasie nareszcie zobaczyli swoją kolejną ofiarę. Glück odłożył Sticky'ego i trupa, a Naida pobiegła po patyk. Morti i Glück rzucili się na kraba, jednak ten zrobił unik. Zaczęli go gonić. Po chwili Naida wróciła z patykiem i chcąc zabić kraba trafiła Glücka w nos. Kij wbił się głęboko w piasek. Glückowi łzy pociekły z bólu. Morti gonił kraba jeszcze przez chwilę, ale ten umknął.
- Jak on mógł nam uciec - powiedziała sfrustrowana.
Wilki zabrały patyki i trupa. Zawiedzeni ostatnią porażką poszli dalej. Szukali ich przez długi czas. Po kilku minutach zobaczyli kraba, Morti wziął patyk i trafił w zwierzę. Kiedy basior wyjął patyk, poruszając przy tym lekko krabem, Naida wyrwała mu go i dźgnęła go jeszcze raz.
- Zabiłam go!
- Nie, ja go zabiłem! - zirytował się Morti.
- Jeszcze się ruszał - odpowiedziała.
- Ta, na pewno - burknął.
Szczeniaki wzięły swój łup i ruszyli w drogę powrotną. Szli przez chwilę, aż dotarli do watahy. Zanieśli trupy do Yuki i skończyli lekcję.

<c.d.n.>

Uwagi: Jeśli od kogoś nie ma odpowiedzi, nie zapisujemy tego z pomocą kropek. Zamiast tego mówimy o tym w narracji. Powtórzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz