poniedziałek, 1 czerwca 2020

Od Eterny "Mistrzowie kuchni" cz. 1

Maj 2026 r.
Eterna nie lubiła lekcji prowadzonych przez Asgrima. Ilekroć na niego patrzyła, miała wrażenie że dzieliła ich olbrzymia przepaść intelektualna. Asgrim przez większość czasu zachowywał się jak szczeniak, który usiłuje sprawiać wrażenie bycia dużo starszym, niż jest faktycznie. Innymi słowy - Asgrim mentalnie mógł mieć nie więcej, niż rok. Patrząc na niego nie myślała o niczym innym, jak tylko co pod jego czaszką się znajduje. Fistaszek czy ziarnko grochu? Chętnie by to sprawdziła, lecz był to czyn "niemoralny". Eterna nienawidziła granic moralności i niemoralności. I tak ostatecznie mało kto miał ochotę się ich trzymać.
– Dzisiaj zajmiemy się wywarami z korzeni paproci!
– Tutaj nie ma paproci – stwierdziła nieco znużonym głosem Eterna.
– Tak, racja... – basior wydął wargi – W takim razie pomówimy o wywarach z kości żółwi.
Eterna skrzywiła się nieznacznie. Siedzącej nieopodal Naidzie i Sino wymsknęło się synchroniczne "fuj". W ostatnim czasie z jakiegoś powodu się zaprzyjaźniły. Znowu. Eternie nawet nie chciało się już zastanawiać, ile kryzysów ta przyjaźń miała. Pewnie co najmniej trzy w tygodniu.
– Czy wiecie co się robi z wywarów z kości żółwi?
– Nic? – mruknęła do siebie Isa. Basior przechwycił ten komentarz.
– I tutaj się mylisz, droga panno. Wywar z kości żółwia niekiedy stanowi substytut pewnych substancji w trakcie warzenia eliksirów. Zazwyczaj można go wykorzystać zamiast soku z lian. Mają zbliżone właściwości. Co prawda wówczas eliksir może smakować całkiem inaczej, lecz zachowa swoje magiczne zdolności.
Eternie przeszło przez myśl, że irytuje ją w Asie chyba wszystko. Włącznie z głosem. Modliła się w duchu o to, żeby któregoś dnia doszło do zastępstwa. Co prawda był to ostatni miesiąc jej edukacji szkolnej, ale i tak ledwo mogła wytrzymać.
– Czy pamiętacie, do czego wykorzystuje się sok z lian?
– Do maści znieczulającej – oznajmiła Nikaella. Asgrim jej potaknął.
– Jak zwykle bezbłędnie, Nika.
Waderka uśmiechnęła się dumnie.
– Przypomnijcie mi teraz, jak robi się wywary.
– Należy ponacinać to, z czego chcemy zrobić wywar, żeby puściło soki, po czym zagotować we wodzie – wyrecytował niczym z pamięci Chase.
– Świetnie. Zdolnych mam uczniów – Asgrim uśmiechnął się z satysfakcją – Wiecie kto ma garnuszki do podgrzewania?
– Lekarze – odpowiedziała Nikaella.
– Dobrze. Czy mogłabyś iść po dwa garnuszki? I jedną kość żółwia.
Pokiwała głową i odeszła. Asgrim skupił swoją uwagę na reszcie grupy.
– Z czego można jeszcze robić wywary?
– Z ziół? – odpowiedziała ostrożnie Sinope.
– Dobrze. Podzielę was na dwie grupy – starszą i młodszą. Starsza zajmie się gotowaniem kości, a młodsza ziół.
Asgrim wszedł w środek grupy i zaczął dzielić szczeniaki. Eterna trafiła do grupy starszej, razem z Verkerem, Infinite, Naidą, Exanem, Theo i – co najważniejsze – Mortim. Nie była szczególnie zadowolona z obecności Infinite i Naidy, ale umiała to wszystko wytrzymać na rzecz odrobiny kontaktu z Mortim. Isa w międzyczasie się piekliła, że nie jest w grupie z Infinite, ale Asgrim ignorował jej prośby o zmianę grupy. Jego koślawy uśmieszek zasugerował Eternie, że Isa zwyczajnie nie nadaje się do starszej grupy.
Eterna już w trakcie tych kłótni usiadła możliwie jak najbliżej Mortiego. Basiorek nie był szczególnie zadowolony z tego faktu, ale nie protestował. Eternie aż serce fiknęło koziołka. Co jeśli zmienił zdanie na jej temat i miała u niego szanse?
– Ci się znowu migdalą – westchnął ironicznie Exan.
– Może byłaby z nich udana para...? – zasugerował nieśmiało Verker.
– Wątpię – wywrócił oczami Exan – Już teraz mam ich dosyć.
Morti uśmiechnął się nieśmiało i odsunął kawałek od Eterny. Postanowiła ponownie usiąść obok, ale tym razem wepchnął się między nich Infinite.
– Moi drodzy, musimy się skupić na pracy. Nika zaraz przyniesie nam garnuszki, a my musimy opracować plan działania – oświadczył Infinite.
– Plan? A co ty chcesz planować? – zapytał nieco ironicznie Exan.
– Kto co ma robić. Gdzie nacinamy kość. Pan Asgrim nam tego nie powiedział, więc musimy sami odgadnąć. Pamiętacie coś z zeszłych lekcji?

<C.D.N.>

Zdobyto: 5 czerwonych⎹ 30 pomarańczowych⎹ 11 zielonych⎹ 12 niebieskich⎹ 1 granatowych⎹ 20 fioletowych⎹ 4 różowych odłamków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz