piątek, 3 lipca 2020

Od Morgana "Broń się" cz. 4


Październik 2025
Zastrzygłem uszami, co sprowadziło na mnie spojrzenie nauczycielki. Miałem wrażenie, że jest zadowolona, że w końcu nawet ja zainteresowałem się tematem. Nie miałem jednak pewności; wyraz jej pyszczka nie zmienił się ani odrobinkę.
– Odchodzimy jednak od dzisiejszego tematu. Tym, o czym mówiłam, możemy zająć się na kolejnych zajęciach.
Ledwo powstrzymałem jęk. Nie chciałem wracać do tych głupich póz obronnych! To, o czym mówiła  przed chwilą brzmiało o wiele ciekawiej. Czemu musieliśmy zajmować się akurat obroną dotyczącą starcia? To było bardzo niesprawiedliwe!
– Yvar i Kaiju przyjmują w gruncie rzeczy poprawne pozycje. Jedynie Kaiju jest przy tym nieco zbyt spięty. Można jednak założyć, że jest to wina tego, że w rzeczywistości nie spodziewa się żadnego ataku – zaczęła nauczycielka, a ja już tylko czekałem, kiedy tylko wypomni mi mój brak wiedzy. Zacisnąłem powieki i oblizałem nerwowo pyszczek. Nie chciałem na nią patrzeć w takiej chwili. – Przykro mi, Morganie, że nawet nie spróbowałeś na podstawie tego, co było już powiedziane na lekcji lub nie zgłosiłeś mi swojej niewiedzy, a za to bezmyślnie kopiowałeś ruchy swoich kolegów. Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy – dodała surowym tonem.
– O-oczywiście. Już nie będę – powiedziałem od razu, niepewnie otwierając oczka. Zobaczyłam akurat, jak pani Navri kiwa głową. Podniosło mnie to troszkę na duchu.
– Arrow, mogę cię prosić? – Wilczyca zwróciła się do najstarszego z naszego grona samca, który skinął łbem i podszedł do nauczycielki. – Proszę teraz, żebyście uważnie obserwowali moje ruchy. Arrow, spróbuj mnie zaatakować.
Basior niezwłocznie to zrobił, co szybko ujawniło, że słowo "spróbuj" było w tym wypadku bardzo trafne. Pani Navri z niezwykłą łatwością wykonała unik. Widząc jej szybkość, zdałem sobie sprawę, że w legendach o niespotykanych umiejętnościach naszej Alfy, mogło tkwić więcej prawdy, niż kiedykolwiek przypuszczałem.
Arrow jeszcze kilkukrotnie próbował zaatakować nauczycielkę obrony, jednak nie miał najmniejszych szans. Samica robiła uniki, blokowała jego ataki i zmuszała go do odsunięcia się, ani razu nie przejmując inicjatywy. Ja natomiast siedziałem z rozdziawionym pyszczkiem. Bardzo dobrze wiedziałem, że nigdy nie będę umiał zrobić czegoś takiego jak ona.
Następnie Navri zaczęła nam pokazywać bardzo powoli każdy ruch jaki wykonała. Nie wyglądały na bardzo skomplikowane, co nie zmieniało tego, że w chwili gdy mieliśmy je odtworzyć, moje łapy się plątały, a nauczycielka nieustannie zwracała mi uwagę, że zapominam o ich ugięciu. Jak miałem o tym pamiętać, skoro byłem skupiony na próbach powstrzymania upadku?
Kaiju i Yvar nie mieli takich problemów, co trochę mnie bolało. Lubiłem być w czymś dobry, a teraz... Minęło bardzo dużo czasu nim załapałem. O wiele za dużo. Na swoją obronę miałem jedynie to, że pani Navri była bardzo wymagająca i wytykała nam wszystkim każdy najmniejszy błąd. Jeden znalazła nawet u Arrowa!
– Miałam w planach, żebyście spróbowali je zastosować w praktyce, jednak myślę, że warto byłoby przełożyć to na kolejne zajęcia. Dzisiejsza lekcja dobiega końca, więc nie widzę sensu w rozpoczynaniu kolejnej rzeczy. Myślę, że dzisiaj możecie się szybciej rozejść – powiedziała w pewnym momencie.
Zagryzłem polik. To była moja wina! Moja i mojego całkowitego braku umiejętności. Jejku, było mi tak wstyd!
Zerknąłem na swoich kolegów. Kaiju wyglądał na odrobinę smutnego, jednak przyznał rację nauczycielce. Było to coś niespotykanego do tego stopnia, że miałem wrażenie, że się przesłyszałem! Czując na sobie mój wzrok, basiorek spojrzał na mnie i wyszczerzył ząbki.
Natomiast Yvar... Musiał być naprawdę niezadowolony. Cały czas mierzył mnie zirytowanym spojrzeniem. Szybko odwróciłem wzrok i pożegnawszy się z panią Navri, odszedłem z Kaiju na bok. Mieliśmy naprawdę wiele do omówienia! I to najlepiej z dala od tego basiorka!

<c.d.n.>

Zdobyto: 28 czerwonych⎹ 17 pomarańczowych⎹ 18 zielonych⎹ 2 niebieskich⎹ 26 granatowych⎹ 2 fioletowych⎹ 4 różowych odłamków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz