piątek, 26 czerwca 2020

Od Morgana "Broń się" cz. 3


Październik 2025
Kiedy tylko pani Navri powiedziała, że mamy przyjąć taką postawę, jakbyśmy bawili się w zapasy, zdałem sobie sprawę, że miałem problem. Od zawsze unikałem tej gry, jak tylko mogłem. Była niebezpieczna, głupia i momentami brutalna. Tak łatwo można było zrobić coś sobie lub w innym w czasie jej trwania! A teraz okazywało się, że wiedza z niej będzie mi potrzebna na lekcjach. Czemu nikt mi nigdy o tym nie powiedział?!
Zacisnąłem ząbki, zerkając na Yvara i Kaiju. Obaj uginali łapki, unosili nieznacznie ogon i zniżali głowę. Palce u ich łap były lekko rozłożone. Wyglądali, jakby zaraz mieli odskoczyć na bok. Cały czas na nich zerkając, próbowałem odwzorować ich pozy.
– Morganie, widzę, że kopiujesz pozycje swoich kolegów. Jeżeli czegoś nie wiesz, po prostu to powiedz – odezwała się nagle pani Navri, a ja podskoczyłem. Nie spodziewałem się, że to zauważy! Miała w końcu takie ciemne szkła na oczach!
Słyszałem jak Yvar parska śmiechem. Zacisnąłem ząbki. Czy to, że czegoś nie wiedziałem, naprawdę było tak zabawne?
– Hej, przestań. Morgan nigdy nie bawi się w zapasy! – Kaiju, szturchnął basiorka w bok. Byłem mu bardzo wdzięczny za to, że się za mną wstawił.
– W takim razie po co tu przyszedł? – prychnął Yvar, nadal uśmiechając się wrednie. Odwróciłem pyszczek. Nie miałem zamiaru na niego dłużej patrzeć. Nie kiedy posyłał mi takie okropne spojrzenia, jakbym był głupi i nic nie znaczył. – To lekcje obrony. Obrona jest po to, żeby się bronić, kiedy ktoś nas zaatakuje.
– Przyszedł tu, żeby się czegoś nauczyć – powiedziała nauczycielka i zmierzyła basiorka chłodnym spojrzeniem, pod którym się skulił. Nie zdołałem opanować uśmiechu. Ha, nawet pani Navri była po mojej stronie! – Obrona to nie tylko unikanie ataku. To unikanie każdego rodzaju zagrożenia oraz radzenie sobie w momencie, kiedy takowe nastąpi.
Uniosłem uszy. Może jednak ta lekcja nie była aż tak zła?
– Jakie mogą być te inne zagrożenia?
– Wszelkie rzeczy związane z niebezpiecznymi zjawiskami naturalnymi: powodzie, sztormy, pożary, trzęsienia ziemi czy trąby powietrzne. Czy znacie znaczenie wszystkich tych słów?
Wymieniłem spojrzenia z Kaiju. Basiorek pokręcił głową i przyznał, że nigdy nie słyszał o sztormach i trąbach powietrznych.
– Sztormy to wynik bardzo silnego wiatru, który sprawia, że woda bardzo mocno faluje. Często pada również deszcz, który ogranicza widoczność do minimum. Występuję na morzach i oceanach – wyjaśniła pani Navri, wskazując łapą na morze znajdujące się za nami. Spojrzałem w tamtą stronę. Woda była bardzo spokojna, a na niebie nie było ani jednej chmurki. Nie umiałem sobie wyobrazić sytuacji, którą właśnie opisała nam nauczycielka. To tak bardzo nie pasowało do naszego morza! – Trąba powietrzna również jest związana z silnym wiatrem, jednak przyjmuje on pionową pozycję. Wiatr krąży w kółko, unosząc piach, wodę i niektóre przedmioty, często na wielkie odległości. Trąby unoszące się nad ziemią często nazywane są tornadami.
– A pionowo to...? – Kaiju przekrzywił główkę. Byłem mu bardzo wdzięczny, że o to zapytał. Nigdy nie słyszałem takiego słowa!
– Od góry do dołu – odpowiedziała od razu pani Navri. – Wymienione przeze mnie zjawiska bywają bardzo niebezpieczne dla wilków oraz wszystkich innych stworzeń. Mogą zniszczyć wiele otaczających nas rzeczy; budowle, przedmioty, drzewa, a nawet całe części dżungli... Poza tym komuś może stać się krzywda, czy to z braku wiedzy czy przez przypadek. Stąd przechodzimy do kolejnej rzeczy, którą obejmuje obrona – radzenie sobie w momencie w przypadku zranienia lub konieczności udzielenia pierwszej pomocy.

<c.d.n.>

Zdobyto: 28 czerwonych⎹ 25 pomarańczowych⎹ 15 zielonych⎹ 10 niebieskich⎹ 16 granatowych⎹ 14 fioletowych⎹ 4 różowych odłamków


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz